Koło Łowieckie
"Ziemia Sandomierska" 1922

Piort Kowalczyk

Dnia 17 grudnia 2023 r., w niedzielę poprzedzającą Święta Bożego Narodzenia, myśliwi z Koła Łowieckiego „Ziemia Sandomierska" spotkali się na tradycyjnym polowaniu Wigilijnym w „Domku Myśliwskim" w Beszycach.
Przy znakomitej frekwencji, myśliwi podzieleni na grupy, po uprzedniej odprawie prowadzonej przez Kolegów Łowczego i Wicełowczego, rozpoczęli
polowanie, które w tym roku odbyło się w przepięknej jesiennej scenerii.
Wyjątkowo sprzyjająca pogoda wprawiła w znakomity humor wszystkich uczestników łowów, co przełożyło się na świetną atmosferę panującą wśród polujących.
Prowadzący polowanie doskonale wywiązali się ze swoich obowiązków, dzięki czemu polowanie przebiegało bardzo sprawnie a wszystkie pędzenia obfitowały w zwierzynę. Pozwoliło to na satysfakcjonujące pozyskanie, czego rezultatem był piękny pokot.
Jak na zakończenie każdego polowania zbiorowego, udekorowano „Króla Polowania" oraz „Króla Pudlarzy". Była to także znakomita okazja do wręczenia pamiątkowych dyplomów.
Po zakończeniu polowania przyszedł czas na tradycyjny wigilijny poczęstunek, który w tym roku składał się z barszczu z grzybami oraz pierogów,
przygotowanych przez Koleżankę Sabinę, której sztuka kulinarna jest wysoce oceniana przez Kolegów myśliwych. Nie zabrakło także znakomitych wypieków przygotowanych przez naszego Kolegę Andrzeja, który jest uznanym w okolicy cukiernikiem i niedoścignionym mistrzem w swoim zawodzie.
Przed poczęstunkiem Kolega ks. Marek, pełniący funkcję Kapelana Koła Łowieckiego „Ziemia Sandomierska", odprawił krótkie nabożeństwo, po którym myśliwi podzielili się opłatkiem, złożyli sobie życzenia i wspólnie odśpiewali kolędy. Następnie wszyscy uczestnicy zasiedli do wspólnego poczęstunku, który przebiegał w miłej, rodzinnej atmosferze.
Darz Bór.
Piotr Adam Kowalczyk

Wojciech Różański

Rano wypuszczaliśmy bażanty, a po południu impreza w Gminie Obrazów: "Europejskie Święto Jabłka w Obrazowie". Dziękujemy ???? Krzysztof Tworek Wójt Gminy Obrazów za zaproszenie do wzięcia udziału w imprezie.

Wojciech Różański

Tym razem byliśmy w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie i zdążyliśmy zdjąć z wnyką bażanta-kurę. Kura bardzo słaba, nie miała siły odlecieć daleko. Koledzy dostrzegli ją z drogi złapaną za cieki. Tylko na odcinku 50m wzdłuż drogi zdjęliśmy w 5 minut kolejne 10 wnyków na drobną zwierzynę.

Robert Kurosz

Do udziału w warsztatach zapraszamy szczególnie członków PZŁ i kandydatów będących właścicielami młodych posokowców i innych ras psów myśliwskich z przeznaczeniem do pracy na naturalnym tropie. Również mile widziane będą osoby nie posiadające a noszące się z zamiarem nabycia psa pracującego na tropach postrzałka.

Rozpoczęcie warsztatów 07.05.2023r.(niedziela) o godz. 8.30 w miejscowości Beszyce przy domku myśliwskim KŁ „Ziemia Sandomierska” GPS 50.594434, 21.538989, planowane zakończenie około godziny 15.

Wpłata 100zł PZŁ Tarnobrzeg: 38 1240 2744 1111 0000 3990 9866

Więcej informacji TUTAJ:

http://pzl.tarnobrzeg.pl/wp-content/uploads/2023/04/og%C5%82oszenie-warsztaty2022v1.pdf

Wojciech Różański

Kolejna pracowita sobota za nami. Z uwagi na dużą pokrywę śniegu systematycznie dokarmiamy ptactwo i sprawdzamy stan karmy w paśnikach. Zakupiliśmy 5 ton kukurydzy i pszenicy, którą myśliwi razem ze swoimi pociechami systematycznie uzupełniają. W dniu dzisiejszym przeprowadzono także kolejna akcję "WNYKI". Zdemontowano blisko 50 wnyków na drobną oraz grubą zwierzynę .

Robert Kurosz

Tradycyjnie w ostatnią niedzielę poprzedzającą Święta Bożego Narodzenia Koledzy z Koła Łowieckiego „Ziemia Sandomierska” zebrali się na spotkaniu opłatkowym. Pomimo że deszczowa aura przeszkodziła w zorganizowaniu w tym dniu polowania, spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem i frekwencją. Na samym początku głos zabrał Prezes Kolega Andrzej składając życzenia oraz dziękując wszystkim za całoroczną pracę nie tylko tę w łowisku, ale w szeroko pojęty sposób poświęconą na rzecz polskiego łowiectwa. Samemu spotkaniu przewodniczył Kolega ks. Marek, odczytując Słowo Boże, oraz częstując Kolegów dobrym, ciepłym, niczym wigilijny barszcz, słowem. Po odśpiewaniu kilku przepięknych polskich kolęd przystąpiono do wspólnego dzielenia się opłatkiem i składania sobie nawzajem życzeń. Po czym wszyscy uczestnicy zasiedli do wspólnego poczęstunku przygotowanego, zgodnie z wigilijnymi tradycjami, przez Koleżankę Sabinę, której kunszt kulinarny nie ma sobie równych, co potwierdzają liczne pochwały padające tego popołudnia ze strony Kolegów.
Panująca atmosfera oraz bardzo mile spędzony czas potwierdzają, że jako myśliwi jesteśmy członkami Polskiego Związku Łowieckiego, który poza osobowością prawną jest też jedną wielką łowiecką rodziną, posiadającą wielowiekowe tradycje i obyczaje, co wyjątkowo dało się odczuć tego dnia.
Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia Kolegom zrzeszonym w Okręgu PZŁ w Tarnobrzegu, na czele z Zarządem Okręgowym, Zarząd Koła Łowieckiego „Ziemia Sandomierska” w Sandomierzu pragnie złożyć najserdeczniejsze życzenia. Przede wszystkim zdrowych a także tradycyjnie pogodnych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia. Niech te nadchodzące święta będą okazją do refleksji, wytchnienia oraz spotkań w rodzinnym gronie a nadchodzący Nowy Rok 2020 będzie Wam Koledzy sprzyjał zarówno w życiu prywatnym jak i na niwie łowieckiej.

Z łowieckim pozdrowieniem
Darz Bór
Zarząd KŁ „Ziemia Sandomierska”
w Sandomierzu

Wojciech Różański
W dniu dzisiejszym przedstawiciele Koła Łowieckiego Ziemia Sandomierska wspólnie ze Starostą Sandomierskim Marcinem Piwnikiem, Wicestarostą Pawłem Niedźwiedziem, Członkiem Zarządu Powiatu Grażyną Szklarską, a także Wójtem Gminy Łoniów Szymonem Kołaczem, odwiedzili dzieci z Domów Dla Dzieci i Młodzieży w Łoniowie k. Sandomierza. W ramach akcji zorganizowanej przez PZŁ „Myśliwska Paczka” zostały zakupione najpotrzebniejsze artykuły oraz troszkę słodkości, które przekazano dzieciom. Jak się okazało bardzo trafionym prezentem był karmnik dla ptaków, zbudowany przez jednego ze stażystów naszego Koła. Karmnik od razu postawiono za oknem, by dzieci mogły zacząć obserwację i dokarmianie różnych gatunków ptaków w okresie zimowym.
Uśmiech na twarzach dzieci – bezcenny.
Sebastian Wołos

W dniu 28 kwietnia 2019 r. w godzinach porannych Koledzy z Koła Łowieckiego „Ziemia Sandomierska” stawili się na zbiórce, aby wziąć udział w Akcji Sprzątania Łowiska. Z racji tego, że dla myśliwego są jedynie dwa rodzaje pogody, tzn. dobra i bardzo dobra, udało się, pomimo deszczowej aury, zebrać dosyć liczną grupę ochotników.

Łowieckim zwyczajem nawet tak nietypowe łowy nie mogą się odbyć bez odprawy, podczas której rozdzielono zadania, podzielono wszystkich obecnych na niewielkie grupy i wyznaczono im określone tereny. Uzbrojona jedynie w worki na śmieci i rękawiczki każda grupa wyruszyła w swoim kierunku. Proste z pozoru zadanie wymagało z góry ściśle określonych zasad. Aby akcja przyniosła wymierne skutki objęto nią tereny, w których najczęściej bytuje dzika zwierzyna. W związku nie tylko z dużą ilością śmieci, ale także ich różnorodnością w pierwszej kolejności należało posprzątać te, które najbardziej zagrażają życiu lub zdrowiu zwierząt zamieszkujących łowisko, stanowiąc zagrożenie nie tylko ze względu na swoją toksyczność, ale także stwarzając potencjalne niebezpieczeństwo zadławienia, skaleczenia lub zaplątania się w nie. Ogromnym, i pomimo coraz bardziej rozwiniętego systemu odbioru wszelkiego rodzaju odpadów z prywatnych posesji, bardzo częstym procederem są nielegalne wysypiska śmieci. Te śmieci których, ze względu na swoje gabaryty nie udało się zebrać bez specjalistycznego sprzętu, zostały oznaczone i objęte monitoringiem w celu doprowadzenia do ich utylizacji. W miarę upływu dnia dowożono na miejsce zbiórki kolejne worki. Uzbierano w sumie kilkadziesiąt worków.

Taka jednodniowa akcja, pomimo  zaangażowania i włożonego w nią ogromnego wysiłku, jest niewielkim elementem całej układanki. Należy mieć świadomość, że las rósł jak nas nie było i będzie rósł dalej jak nas już nie będzie. Dlatego naszym moralnym obowiązkiem, nie tylko myśliwych ale całego społeczeństwa, jest pozostawić knieję przyszłym pokoleniom w lepszym stanie niż ją zastaliśmy.

 

Z łowieckim pozdrowieniem
Darz Bór
Sebastian Wołos

Piort Kowalczyk

W dniu 5 listopada 2023 r. członkowie Koła Łowieckiego „Ziemia Sandomierska" zebrali się w „Domku Myśliwskim" w Beszycach na polowaniu Hubertowskim, które w polskiej tradycji łowieckiej należy do polowań o szczególnym znaczeniu i odbywa się z zachowaniem historycznych wzorców i ceremoniałów.

Polowanie tradycyjnie rozpoczęło się Mszą Świętą, którą odprawił Kolega ks. Marek Dzioba, pełniący funkcję Kapelana Koła Łowieckiego „Ziemia Sandomierska". Ołtarz udekorowany myśliwskimi symbolami, znajdujący się na tle trofeów oraz obecność pocztu sztandarowego nadały wyjątkowy charakter tej uroczystości.
Na zbiórce prowadzący polowanie witając wszystkich uczestników przypomnieli zasady jakie obowiązują na polowaniach zbiorowych, szczególnie dotyczące bezpiecznego oddawania strzałów oraz jakie gatunki zwierzyny obowiązują do odstrzału tego dnia, życząc równocześnie udanych łowów.

Następnie licznie przybyli myśliwi podzielili się na grupy, w których mieli polować.

Polowanie przebiegało zgodnie z planem, w bezpiecznych warunkach i koleżeńskiej atmosferze, a Św. Hubert pozwolił na zadowalające pozyskanie zwierzyny. Po zakończeniu polowania wszyscy Koledzy wrócili do „Domku Myśliwskiego" gdzie ułożono tradycyjny pokot. Udekorowano także Króla Polowania oraz Króla Pudlarzy. Była to też znakomita okazja do wręczenia Kolegom pamiątkowych dyplomów, upamiętniających okrągłe rocznice członkostwa w Kole, dotyczące okresów od 10 do 40 lat.

Polowanie Hubertowskie zakończono biesiadą przy ognisku, podczas której uczestnicy delektowali się potrawami z dziczyzny. Była to także doskonała okazja do spotkania z Kolegami, wymiany doświadczeń i wspomnień związanych z myślistwem. Rozmowy i żarty przy ognisku trwały do późnych godzin wieczornych.

Piękny dzień, mnogość zwierzyny, koleżeńska atmosfera połączona z tradycją myśliwską - sprawiły, że ten dzień na długo zostanie w naszej pamięci i często będziemy do niego wracać we wspomnieniach.

Sebastian Wołos

Chłodnym, niedzielnym porankiem myśliwi Koła Łowieckiego „Ziemia Sandomierska”  stawili się na zbiórce przed Domkiem Myśliwskim w Beszycach. Odświętnie przystrojony sianem i igliwiem ogromny wspólny stół, ubrany w biały obrus wskazuje na to, że nie będzie to zbiórka przed zwykłym polowaniem. Jest 23 grudnia, rozpoczynamy jedyne w roku i zawsze wyczekiwane Polowanie Wigilijne. Oczywiście wszelkie prawidła łowieckie muszą zostać zachowane, także najpierw odprawa. Łowczy –  Kolega Rafał Gospodarczyk – dzieli myśliwych na grupy, przypomina o przestrzeganiu regulaminu a także prezentuje plan, gdzie i na jakie gatunki zwierzyny będziemy polować. Ruszamy więc w łowisko. Nietypowy jak  na tę porę roku dzień przypomina bardziej przedwiośnie niż pierwsze dni astronomicznej zimy. Polujemy krótko, tylko kilka miotów do południa. Po udanym polowaniu wracamy wszyscy z powrotem na domek, żeby na wspólnym pokocie podziękować Świętemu Hubertowi za udane i jak to zwykł mawiać jeden z naszych kolegów  „przesympatyczne polowanie”.

Łowy zakończone, a więc czas na część, dla której dzisiaj się tu spotkaliśmy. Najpierw kilka słów od Kolegi Prezesa Andrzeja Sieciarskiego, który oficjalnie rozpoczyna spotkanie opłatkowe, składając wszystkim życzenia oraz dziękując za obecność przy wspólnym, łowieckim, wigilijnym stole. Następnie Kolega Ksiądz Marek, zgodnie z tradycją odczytuje Słowo Boże, odmawia krótką modlitwę oraz trzymając w ręku kawałek białego opłatka, częstuje nas jak zwykle dobrym, serdecznym i dodającym otuchy w tych trudnych dla łowiectwa czasach słowem. Zebraliśmy się dosyć licznie. Nie przeszkadza to jednak aby po wspólnym odśpiewaniu kolęd każdy  każdemu osobiście uścisnął dłoń, przełamał się opłatkiem i tak zwyczajnie, po ludzku od serca złożył życzenia. Kiedy na stole goszczą wazy z grzybowym barszczem wszyscy grzecznie i po cichu zasiadają za stołem. Nawet najgłośniejsza sygnałówka nie jest tak w stanie uciszyć łowieckiego gwaru jak woń wigilijnych potraw, pieczołowicie przygotowywanych przez Koleżankę Sabinę, dzięki której mogliśmy pokosztować m.in. wcześniej wspomnianego barszczu,  pieczonego karpia czy przesmacznych pierogów, popijając wszystko tradycyjnym kompotem z suszonych owoców, z których to słynie nasza sandomierska ziemia. Tak wspaniała uczta nie może odbyć się bez deseru. Tę część, jak to zwykle bywa, rezerwuje sobie niesamowicie utalentowany cukiernik  Kolega Andrzej, przygotowując ciasta z niemal zegarmistrzowską dokładnością, cieszące zarówno oko jak i podniebienie. Wszystko to, przy akompaniamencie trzaskających w kominku iskier, okraszone jest rozmowami oraz licznymi opowieściami, którym z uwagą przysłuchują się stażyści, nieświadomi jeszcze tego jak bardzo łowiectwo wrośnie wkrótce w ich życie oraz serca. Tu nie ma panów, nie ma jegomości, same bratnie dusze i Koledzy po strzelbie. Bo czyż nie cieszą ucha opowieści o dziku, który jeszcze rano będąc średniej wielkości przelatkiem już popołudniu osiąga rozmiary niemal medalowego odyńca, lub też
historie o strzałach, jakie to jeszcze nigdy w historii łowiectwa nie były chybione z winy samego strzelca.
W takiej przyjaznej i pełnej życzliwości atmosferze spędziliśmy tego dnia czas do późnych godzin popołudniowych. Rozstając się życzyliśmy sobie jeszcze raz z okazji Bożego Narodzenia zdrowia, szczęścia oraz wszystkiego najlepszego, a w Nowym 2019 Roku pomyślności zarówno
w życiu jak i łowisku, czego również w imieniu Zarządu  Kolegów Koła Łowieckiego „Ziemia Sandomierska”, a także własnym życzę wszystkim Kolegom po strzelbie, zrzeszonym w naszym Okręgu Tarnobrzeskim.

 

Z łowieckim pozdrowieniem
Darz Bór
Sebastian Wołos